MŁODOŚĆ La giovinezza |
Francja, Szwajcaria, Wielka Brytania, Włochy 2015 | 118 min. |
GATUNEK: Biograficzny, Dramat |
REŻYSERIA: Mike Leigh |
DYSTRYBUTOR: Gutek Film |
PREMIERA: 14 sierpnia 2015 (Polska) 15 maja 2014 (świat) |
OPIS: Fred i Mick, przyjaciele, którzy niebawem przekroczą próg osiemdziesięciu lat, wyjeżdżają do hotelu pod Alpami, gdzie wspominają swoją przeszłość. |

Michael Caine Fred Ballinger Harvey Keitel Mick Boyle Rachel Weisz Lena Ballinger Paul Dano Jimmy Tree Jane Fonda Brenda Morel Mark Kozelek (on sam) Robert Seethaler Luca Moroder Alex MacQueen Posłaniec królowej Paolo Sorrentino reżyser Paolo Sorrentino scenariusz Luca Bigazzi zdjęcia David Lang muzyka Cristiano Travaglioli montaż Daniel Newton scenografia (dyrektor artystyczny) Marion Schramm scenografia (dyrektor artystyczny) Ludovica Ferrario scenografia (scenograf) - Najnowszy film Paolo Sorrentino , nagrodzonego Oscarem za ” Wielkie piękno „. W roli głównej Michael Caine jako słynny kompozytor, spędzający wraz z rodziną wakacje w luksusowym hotelu w Alpach. Przed laty postanowił, że nigdy więcej nic nie skomponuje oraz przestanie dyrygować. Niespodziewana wizyta wysłannika brytyjskiej Królowej (którego początkowo nie chce przyjąć ani wysłuchać) zmusi go do konfrontacji z najbliższymi oraz z własnym życiem. W rolach głównych – obok Michaela Caine’a – Harvey Keitel , Rachel Weisz , Paul Dano oraz Jane Fonda
- WYWIAD Z REŻYSEREM Ile z ciebie jest w „Młodości”? To bardzo osobisty film o miłości. Chyba udało mi się w nim dojść do granic tego, jak bezpośrednio mogę o niej mówić, bo jestem dość nieśmiały. A miłość to dla mnie przyjaźń, wspomnienia, relacje między rodzicami i dziećmi. To też film o tym, jak myślimy o przeszłości i byciu młodym, nawet jeśli młodzi już nie jesteśmy. Dlaczego zdecydowałeś się nakręcić go po angielsku? Pomysł na film podsunął mi Michael Caine i bez niego w ogóle bym „Młodości” nie nakręcił. On ma charyzmę, klasę i elegancję, którą rzadko widuje się u aktorów w jego wieku. Poza tym nie ma nic złego w reżyserach spoza Wielkiej Brytanii, którzy realizują swoje filmy po angielsku. Co było inspiracją dla tej historii? Od dość dawna chodził za mną pomysł na film o dyrygencie. Ten zawód wydaje mi się bardzo intrygujący. Czytałem kiedyś o pewnym włoskim dyrygencie, który odmówił występu przed królową. Pochodzę z małego miasteczka i trudno mi było uwierzyć, że ktoś może zachować się w ten sposób. Nie mogłem przestać o tym myśleć i to był sam początek tego projektu. Co zdecydowało o wyborze obsady? Myślę o aktorach, jeszcze zanim zacznę pisać scenariusz. Harvey Keitel od lat gra w absolutnie niezwykłych filmach, a do tego towarzyszy mu prawdziwa legenda. To samo można powiedzieć o Cainie – to człowiek-instytucja w świecie filmu, aktor o wyjątkowej osobowości i autorytecie. W twoim filmie grają przyjaciół, który patrzą na życie w zupełnie inny sposób.
Postać grana przez Caine’a zachowuje dystans do świata. Nie gwarantuje to szczęścia, a raczej pewien rodzaj spokoju. Z kolei bohater Keitela łatwo poddaje się emocjom, one go charakteryzują. Jest reżyserem, dla którego każdy kolejny film to sprawa życia i śmierci, co jest dość powszechnym fenomenem wśród filmowców – film staje się prawdziwą obsesją. Sam jestem trochę, jak Keitel, ale pracuję nad tym, by być bardziej jak Caine. Wszyscy bohaterowie twojego filmu są bardzo, bardzo bogaci. Czy takie postaci interesują cię jako filmowca najbardziej? To nie bogactwo mnie interesuje, fascynują mnie artyści. To na nich się koncentruję. Widać, że fascynuje cię też śmiertelność. To temat obecny w „Młodości” i „Wielkim pięknie”, a przecież masz zaledwie 45 lat. Pewnie są jakieś ukryte psychoanalityczne powody, których sam nie do końca rozumiem, ale to prawda. Bardzo interesują mnie starsi ludzie. Mam nadzieję, że kiedy już sam będę stary, to zacznę przyglądać się tym młodym. Możliwe też, że zrobiłem „Młodość”, by rozbroić pewien dość powszechny lęk przed starzeniem się. Czy przed przystąpieniem do zdjęć przygotowujesz storyboardy? Kompozycja kadrów w twoich filmach jest bardzo skomplikowana i często zaskakująca. Kiedyś pracowałem właśnie w taki sposób, ten etap przygotowania zdjęć był bardzo ważny. Teraz, kiedy mam dużo większe doświadczenie, po prostu układam sobie sceny w głowie i o konkretnych rozwiązaniach decyduję już na planie. Czy zdobycie Oscara miało wpływ na to, jak wygląda „Młodość”? Nie. Skończyłem pisać scenariusz jeszcze w sierpniu 2013 roku, zanim zdobyłem Oscara.A potem nie miałem w ogóle czasu pomyśleć, co ta nagroda w ogóle dla mnie znaczy.
5,560 total views, 6 views today